Wrota do szkoły - szkoda, że wartownicy mają przerwę śniadaniową.
Schody do nieba - lub krainy wiedzy, dobrego obiadku, itd. W skrócie idąc w górę
wchodzimy na hol (parter) lub jeszcze wyżej, hol (piętro); idąc w dół
schodzimy do jadalni i szatni.
Sala 10 na parterze budzi grozę szczególnie w klasie IIb.
OOO! Właśnie widzimy wcześniej omawiane zejście do "Obiadowni" i
szatni.
Z okienka na dużych przerwach wydobywa się mnóstwo jedzonka...
Sekretariat - pani sekretarka z wartownikami poszła na przerwę śniadaniową,
a tak naprawdę to uciekła przed obiektywem... ;)
Hol na parterze - tutaj daje się we znaki brak sali gimnastycznej...
Pan A. Kulczyński nawet w tak wąskim korytarzu wymyśla ciekawe zajęcia
ruchowe...
Awaryjne schody pomiędzy dwoma piętrami.
Gabinet szkolnej pielęgniarki i logopedy - akurat kolej na ćwiczenie języka...
i mowy ojczystej.
I piętro w dali stoły do ping ponga i godło narodowe.
Stoły od drugiej strony...
Schody na pierwsze piętro - między innymi do pokoju nauczycelskiego.
Szkoła od boiska szkolnego.
Utwardzone boisko szkolne do koszykówki.
Trawiaste boisko do piłki nożnej.
Widok szkoły od strony "zielonej szkoły".
Szkoła od strony parkingów.
A te kraty to oczywiście pracownia informatyczna.
Dom nauczyciela - a kiedyś główny budynek szkoły, przed rozbudową.
Foto: Paweł Górny
Opracował: Damian Płócieniczak
|